Chwilę temu opublikowaliśmy materiał filmowy ze ślubu Pauli i Mariusza. Teraz nadszedł czas na materiał zdjęciowy. Bałtowski Zapiecek, ślub w Ostrowcu Świętokrzyskim, choć w zasadzie większość rzeczy działa się w samym Bałtowie. Tak uśmiechniętych i szczęśliwych klientów życzę każdemu. 

W tym roku z racji bardzo dużej ilości zleceń zarówno na fotografię śłubną jak i filmy ślubne, publikujemy materiały od końca. Tym razem materiał od Karoliny i Wojtka, którzy powiedzieli sobie "tak" w kościele Św. Jadwigi w Kielcach, a całą imprezę wyprawili w Binkowski Resort & Spa. Klejne wesele, które uświetniła nasza Szalona Budka. Dodatkowo piękny wystrój, mnóstwo fajnych dodatków no i nie sposób nie wspomnieć o fantastycznej oprawie muzycznej stworzonej przez Janusza Wsóła oraz jak zwykle niesamonowitym oświetleniu, które dostarczyła Strefa Światła. 

W sierpniu mieliśmy okazję towarzyszyć jednocześnie w dwóch ważnych wydarzeniach. Pierwsze, oczywiste. Wyjątkowy dzień Pauli i Mariusza. Drugim natomiast było pierwsze wesele w nowym lokalu w Bałtowie o nazwie Bałtowski Zapiecek. Piękne dekoracje, cały czas uśmiechnięci Nowożeńcy... czy można chcieć czegoś więcej ? 

We wrześniu w podróż w Polskie góry zabrali nas Patrycja i Kamil. Cała historia jest bardzo ciekawa. Kamil pochodzi z Kielc, Patrycja z Grodziska Wlkp. Na codzień mieszkają w Irlandi, no a ślub ... w Białce Tatrzańskiej. Jak się bawić to się bawić !! heeeeeeejj. Aaaaa zapomniałem wspomnieć, że plener robiliśmy w Kielcach, także wyszło iście Europejsko. 

Dwoje niepozornych i jednocześnie ześwirowanych człowieków :) Kasia i Karol zaprosili nas w sierpniu na swój ślub do Radomia. Przy okazji zamówili u nas Szaloną Budkę przez niektórych zwaną Fotobudką, która jest robiona przez nas w specyficzny sposób. Z całą pewnością możemy powiedzieć, że metoda jaką opracowywaliśmy przez praktycznie cały jeden sezon jest bardzo prekursorska i dlatego cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem naszych Klientów.

Ślub Agaty i Marcina to był ostatni ślub w roku 2016. Końcówka października, wietrznie, dżdżysto i trochę słonecznie. W zasadzie było wszystko. Sesja z dużym opóźnieniem przy kilku stopniowym mrozie. Nie brakowało atrakcji. Nie sposób nie wspomnieć o świetnej atmosferze, którą wprowadził ... ksiądz, którym był brat Agaty :) 

Tym razem będzie dość nietuzinkowo. Paulina i Artur nic nie wspomnieli podczas rozmów, że ich ślub będzie w klimacie B&W. Wszystko zaczęło się wyjaśniać w momencie wejścia na salę weselną. Sala weselna brzmi dość zwyczajnie i nic bardziej mylnego. Tym razem gościł nas Binkowski Resort & Spa w Kielcach. Miejsce, które tym razem w czarno - białych barwach wyglądało bardzo nietuzinkowo i po prostu inaczej niż wtedy kiedy tam bywamy. Wszystko dopięte... dopracowane. No i to słynna już dla mnie CZARNA KROPKA, która doczekała się również swojego miejsca na rewersie albumu. W pierwszym założeniu, kiedy zastanawiałem się nad materiałem, który chciałbym Wam zaprezentować, postanowiłem umieścić tutaj wyłącznie zdjęcia czarno - białe. Jednak ... poszedłem w ślad za Pauliną i Arturem i postanowiłem ostatecznie lekko ubarwić Wam oglądanie no i przynajmniej część dla tych, którzy kolor po prostu lubią, a tego też nie brakowało. 

Na Fan Page'u Facebook'owym informowaliśmy Was tajemniczo o projekcie, który realizowaliśmy w sposób dość szczególny. Było dużo brudu, pyłu, nawet można by rzec w pewnym momencie że kosmicznego. Jak wyglądała praca podczas zlecenia dla firmy Mostostal z siedzibą w Kielcach  o tym na stronie www.facebook.com/SzczygielskiPhotography a tymczasem część materiału, która już niebawem  pojawi sie w katalogu wspominanej firmy. 

Luty, miesiącem chrztów. Kilka ich zrobiłem towarzysząc małym "człowiekom" w tej nowej dla nich drodze. W pewną mokrą niestety niedzielę byłem na "swoim" terenie razem z Feliksem. Muszę zaznaczyć jeden bardzo ważny fakt. Jestem dumny z Feliksa, gdyż jako jeden z nielicznych zachował pewien spokój podczas całego dnia :D  

Coraz częściej świat fotografii otwiera się również na mężczyzn. Coraz więcej zapytań o sesje zwane biznesowymi i w końcu coraz więcej realizacji. Przyznaję bez bicia, że od kilku miesięcy zaniedbuję tego bloga, zatem obiecuję poprawę :) A tymczasem wracamy do wątku głównego jakim tym razem jest ROBERT. Fantastyczne, dojrzałe rysy twarzy. Niesamowite spojrzenie, kilka sztuczek i mamy modela z pierwszej ligi. Ustaliliśmy, iż część zdjęć zrobimy bardziej w stylu casual, ale też kilka na wypadek potrzeby "do CV". Efekt ? Jak zwykle zobaczcie i oceńcie sami :)