W tym roku z racji bardzo dużej ilości zleceń zarówno na fotografię śłubną jak i filmy ślubne, publikujemy materiały od końca. Tym razem materiał od Karoliny i Wojtka, którzy powiedzieli sobie "tak" w kościele Św. Jadwigi w Kielcach, a całą imprezę wyprawili w Binkowski Resort & Spa. Klejne wesele, które uświetniła nasza Szalona Budka. Dodatkowo piękny wystrój, mnóstwo fajnych dodatków no i nie sposób nie wspomnieć o fantastycznej oprawie muzycznej stworzonej przez Janusza Wsóła oraz jak zwykle niesamonowitym oświetleniu, które dostarczyła Strefa Światła. 

Ślub Agaty i Marcina to był ostatni ślub w roku 2016. Końcówka października, wietrznie, dżdżysto i trochę słonecznie. W zasadzie było wszystko. Sesja z dużym opóźnieniem przy kilku stopniowym mrozie. Nie brakowało atrakcji. Nie sposób nie wspomnieć o świetnej atmosferze, którą wprowadził ... ksiądz, którym był brat Agaty :) 

Tym razem będzie dość nietuzinkowo. Paulina i Artur nic nie wspomnieli podczas rozmów, że ich ślub będzie w klimacie B&W. Wszystko zaczęło się wyjaśniać w momencie wejścia na salę weselną. Sala weselna brzmi dość zwyczajnie i nic bardziej mylnego. Tym razem gościł nas Binkowski Resort & Spa w Kielcach. Miejsce, które tym razem w czarno - białych barwach wyglądało bardzo nietuzinkowo i po prostu inaczej niż wtedy kiedy tam bywamy. Wszystko dopięte... dopracowane. No i to słynna już dla mnie CZARNA KROPKA, która doczekała się również swojego miejsca na rewersie albumu. W pierwszym założeniu, kiedy zastanawiałem się nad materiałem, który chciałbym Wam zaprezentować, postanowiłem umieścić tutaj wyłącznie zdjęcia czarno - białe. Jednak ... poszedłem w ślad za Pauliną i Arturem i postanowiłem ostatecznie lekko ubarwić Wam oglądanie no i przynajmniej część dla tych, którzy kolor po prostu lubią, a tego też nie brakowało. 

Poruszę dziś dość kontrowersyjny temat, który widzicie w nagłówku. Na początku chciałbym, abyście czytając ten artykuł mieli z tyłu głowy, że to co tu napiszę służy wyłącznie porównaniu i nie ma na celu narzekania. W Polsce niestety określani jesteśmy często jako "cebularze". No cóż z czegoś na pewno to wynika. Niemniej jednak chciałbym Wam pokazać jak wyglądają zarobki fotografa w porównaniu do innych "zawodów", które obsługują ten wyjątkowy dzień. Jakoś do fotografów i filmowców przylgnęła łatka, że "tyle piniendzy za jeden dzień". Czy aby na pewno tak jest ?